Święto Matematyki

Święto Matematyki był to dzień w naszej szkole w którym mogliśmy sprawdzić swoje umiejętności matematyczne. Mogliśmy bardziej zintegrować się z klasą. Pracowaliśmy pod presją czasu, dzięki temu mogliśmy sprawdzić nasze umiejętności dotyczące planowania prac w grupie aby zdążyć. Zdobyliśmy wiedzę na temat trójkątów Wacława Sierpińskiego. Zobaczyliśmy piękne prace wykonane dzięki tym trójkątom. Wszystkie 8 klasy mogły rywalizować ze sobą i sprawdzić która klasa jest najlepsza.

Nocka w szkole

Dnia 28 lutego całą klasą 8b spędziliśmy nockę w szkole. Na samym początku zebraliśmy się wszyscy w szkolnej świetlicy, zostawiliśmy tam swoje rzeczy . Wraz z dziewczynami usiadłyśmy przy stoliku i zaczęłyśmy grać w Dixit. Potem poszłyśmy na małą salę gimnastyczną i tam grałyśmy w siatkówkę i słuchałyśmy sobie muzykę. Pani zamówiła pizzę, więc po meczu w siatkówkę wróciłyśmy na świetlicę, aby ją zjeść. Po posiłku całą klasą podzieliliśmy się na dwie drużyny i zaczęliśmy grę w podchody. Za pierwszym razem byłam w grupie szukającej. Czekaliśmy na stołówce szkolnej około 5 minut i zaczęliśmy robić różne zadania. Znalezienie drugiej drużyny trochę nam zajęło, ale udało się. Zamieniliśmy się i teraz my się chowaliśmy i wymyślaliśmy im zadania. Przeciwnej grupie również odnalezienie nas sprawiło duży problem, ponieważ schowaliśmy się w pokoju nauczycielskim. Po zakończonych podchodach udaliśmy się z powrotem na świetlicę i przenieśliśmy materace z dużej sali gimnastycznej na nią. Okazało się, że jest już bardzo późno, więc położyliśmy się do spania. Rano odnieśliśmy materace z powrotem i rozeszliśmy się do swoich domów.

CZWARTEK LEKKOATLETYCZNY

Dnia 25.10.2019 r. nasza szkoła wystartowała w zawodach. Każdy uczestnik mógł sobie wybrać dwie konkurencje. Udział w zawodach wzięły też inne szkoły: Stolno, Zegartowice, Szkoła Podstawowa nr.2, Szkoła Podstawowa nr.1. Medale podczas Czwartku lekkoatletycznego w biegu na 60 m, 300 m, 1000 m, skoku w dal i rzucie piłeczką palantową zdobyli: Nikola Pawelec, Julia Rodzik, Natalia Walecka, Agata Frankiewicz, Inga Bień, Piotr Majka i Kacper Jarzembski. Nasza szkoła zaprezentowała się bardzo dobrze, zajmując wysokie miejsce.

Spotkanie z zawodami.

Pod koniec lutego, ósmoklasiści mieli możliwość, spotkać się i porozmawiać z osobami pełniącymi różne zawody. Każdy z naszych gości, mówił trochę o sobie i swoim zawodzie, a potem był czas na zadawanie pytań. Zaproszeni, prezentowali 7 zawodów. Były to zawody: bankier, muzealnik, policjant, wojskowy, strażak, dekarz i ekonomista. Wszystko trwało około dwóch godzin i myślę, że klasy ósme wiele mogły przez ten czas się nauczyć.

Jasełka

Jednym z naszych pierwszych występów były jasełka, które wykonaliśmy w 3 klasie. Pamiętam, że wszyscy byliśmy podekscytowani i baliśmy się, że się nie uda. Jednak wyszło wspaniale. Wydarzenie to zapadnie mi w pamięci, gdyż był to dla bardzo szczęśliwy czas i przyjemnie spędzałam chwile razem z klasą.

A jak było w Ciechocinku?

Dzięki naszej wspaniałej wychowawczyni, na wycieczki kilkudniowe jeździliśmy co roku. Jednak w mojej pamięci najbardziej utkwiła ta do Ciechocinka. Uczestniczyły w niej ówczesne oddziały 4a i 4b.

Przygoda rozpoczęła się 21 września 2015 roku, czyli całkiem dawno temu, a pojechaliśmy na nią w ramach integracji z okazji rozpoczęcia czwartej klasy – w końcu zmienialiśmy wtedy wychowawcę, a nasz plan lekcji uległ całkowitej przemianie. Dlatego więc, aby nieco osłodzić ten ciężki proces przyzwyczajania się do nowej rzeczywistości, wyruszyliśmy do miejsca spokojnego, gdzie czas zdawał się płynąć wolniej, a powietrze wydawało się być bardziej rześkie. Miejscem tym było Rancho pod Olszyną.

Usytuowany 4 kilometry od centrum Ciechocinka ośrodek jeździecki oferował nam wiele zabaw i radości. Mieliśmy okazję strzelać z łuku, zwiedzić środek podobizny konia trojańskiego, czy nawet przejechać się wozem konnym. Ta atrakcja chyba najbardziej zapadła mi w pamięć, bowiem wszyscy byliśmy szczęśliwi, machaliśmy do każdego przechodnia z uśmiechem na ustach, a oni równie uśmiechnięci, ale i również zaskoczeni nam odmachiwali. Walory estetyczne centrum miasta mnie osobiście już wtedy zachwyciły, a to z racji mojego bycia estetą. Niezwykłe rabaty kwiatowe i zabytkowe budowle dodawały magii w każdym miejscu w Ciechocinku. Ciekawym przeżyciem był również spacer pod tężniami, jednak myślę, że jeszcze bardziej uwagę młodocianych podróżników przyciągnęło… targowisko. To tam zaopatrzyliśmy się w pamiątki, te bardziej i mniej sensowne oraz inne, drobne zakupy. Mieliśmy również okazję zagrać w grę „Wojna o flagę”, która miała wykazać naszą umiejętność gry zespołowej. I myślę, że zdaliśmy ten test koncertowo.

Wycieczka trwała dwa dni i jedną noc. Było nam bardzo ciężko opuścić to niezwykłe miejsce, ponieważ dostarczyło nam wiele wrażeń i niezapomnianych chwil. Zawsze będziemy ją miło wspominać. Zawsze.

Zawsze o jeden skok za mało!

Zabawy nigdy nie za mało

Jako małe dzieci w klasach 1-3 uwielbialiśmy bawić się wspólnie na dworze. Mieliśmy mnóstwo pomysłów na coraz to lepsze zabawy. Jednak nasza ulubiona było definitywnie skakanie w linkę. Mogliśmy skakać całymi dniami i nigdy nie przestawać. Jedyną rzeczą, która nam to utrudniała był głos dzwoniącego dzwonka sygnalizującego rozpoczęcie się nowej lekcji. Nie myślcie sobie natomiast, że tylko skakaliśmy jakbyśmy mieli ze sobą skakankę, a nie linkę. Różnych urozmaiceń była co nie miara. Owce, kołyski, power, alfabet i wiele wiele innych. W starszych klasach zajęliśmy się bardziej nauką, więc nie było czasu na takie zabawy. Kiedy mamy natomiast okazję zawsze wracamy do linki i przypominamy sobie jakie to były piękne czasy.

Linka, niepozorna, a skakać można cały dzień.

W drogę do Raciąskiego Młyna

W 3 klasie udaliśmy się na wycieczkę do Raciąskiego Młyna. Była to nasza kolejna wycieczka z noclegiem, tym razem na 3 dni – 3 dni spędzone na wspólnej zabawie. Pamiętam, że celowaliśmy do puszek z wiatrówki, co nie poszło mi najlepiej. Innego dnia w stodole została zorganizowana dyskoteka, na której każdy mógł się sprawdzić w swoich zdolnościach śpiewania karaoke, a utwór, który zapamiętałam najbardziej to „Mydełko fa”. Któregoś dnia udaliśmy się również na krótką przechadzkę do strumyka z wodą, która była bardzo czysta i większość z nas postanowiła jej spróbować.

Wycieczka do Szwecji/Dani

W dniu 27  stycznia, razem z wieloma osobami z naszej szkoły  wyjechałam na wycieczkę do Dani i Szwecji. Spędziliśmy w autobusie kilka godzin, po czym dalszą drogę do obcego kraju pokonaliśmy promem. Była to moja pierwsza podróż transportem tego typu. Kolejnego dnia zwiedziliśmy wiele ciekawych miejsc w Szwecji, które pokazała nam pani przewodnik, następnie autobusem przejechaliśmy do sąsiadującego kraju a mianowicie Dani, tam również zwiedzaliśmy i po pełnym wrażeń dniu udaliśmy się na drogi rejs promem. Ta wycieczka była jedną z najlepszych w jakich uczestniczyłam

Boże Narodzenie w SP4

Dnia 20 grudnia 2020 roku wspólnie z moją klasą obchodziliśmy wigilię klasową. Najpierw wszyscy udaliśmy się do klasy i spędziliśmy trochę czasu razem. Każdy przyniósł przygotowany przez siebie posiłek. Śpiewaliśmy kolędy i świetnie się bawiliśmy. Obejrzeliśmy także świąteczny film, który bardzo nam się podobał. Następnie udaliśmy się na sale gimnastyczną, obejrzeć przedstawienie przygotowane przez nauczycieli i uczniów naszej szkoły. Kiedy już występy się zakończyły z powrotem udaliśmy się do klasy. Podzieliliśmy się opłatkiem, wymieniliśmy prezentami i dokończyliśmy film. Bardzo dobrze będę wspominać tą wigilię.